Jeszcze kilkanaście lat temu wybór był prosty – wieczorem siadaliśmy przed telewizorem i przełączaliśmy pilotem kanały, które nadawały program według stałej ramówki. Wiadomości miały swoją godzinę, filmy – swoją, a wydarzenia sportowe były emitowane w określonym czasie i nie zawsze można je było odtworzyć później. Dziś ten świat wygląda zupełnie inaczej. Coraz więcej osób rezygnuje z telewizji kablowej czy satelitarnej, wybierając telewizję internetową, która daje wolność wyboru i dostępność na każdym urządzeniu.
Pojawia się więc pytanie: czy telewizja tradycyjna ma jeszcze szansę w starciu z internetową? A może obie formy będą współistnieć przez długie lata?
Telewizja tradycyjna – stabilność i przyzwyczajenie
Telewizja linearna ma już ponad pół wieku historii. Dla wielu osób, szczególnie starszych, wciąż pozostaje głównym źródłem informacji i rozrywki. Jej największe atuty to:
-
Prostota – wystarczy telewizor i antena/kabel, bez logowania i dodatkowych aplikacji.
-
Jakość i stabilność sygnału – transmisja jest niezależna od internetu, co ma znaczenie w miejscach, gdzie łącze bywa słabe.
-
Masowość – wciąż są wydarzenia, które jednoczą miliony widzów, np. transmisje sportowe, wybory, koncerty sylwestrowe czy finały programów rozrywkowych.
-
Rytuał – dla wielu widzów oglądanie telewizji o konkretnej porze dnia jest elementem codziennej rutyny.
Trudno więc mówić o całkowitym zaniku tego medium – zwłaszcza w grupie odbiorców, którzy nie wyobrażają sobie korzystania z nowych technologii.
Telewizja internetowa – wolność i personalizacja
Telewizja internetowa to odpowiedź na potrzeby młodszych pokoleń, które dorastały w świecie smartfonów i internetu. Jej przewagi są coraz bardziej oczywiste:
-
Elastyczność – widz decyduje, co ogląda i kiedy. Nie trzeba czekać na emisję filmu czy serialu – wszystko jest dostępne od razu.
-
Mobilność – telewizję można oglądać na telefonie, tablecie, laptopie, konsoli czy smart TV. Treści są „pod ręką” zawsze i wszędzie.
-
Brak ograniczeń terytorialnych – dzięki internetowi dostęp do ulubionych programów mają również Polacy mieszkający za granicą.
-
Personalizacja treści – algorytmy rekomendują produkcje dopasowane do gustu widza, dzięki czemu łatwiej odkryć coś nowego.
-
Interaktywność – komentarze, oceny, możliwość zatrzymania czy przewinięcia programu, a czasem nawet wpływ na rozwój fabuły (np. interaktywne filmy).
Rynek w liczbach – kto zyskuje, kto traci?
Badania rynku nie pozostawiają złudzeń:
-
W Polsce, według danych KRRiT i Deloitte z 2024 roku, ponad 70% osób w wieku 18–34 lat deklaruje, że telewizję ogląda głównie online, a nie przez tradycyjny dekoder.
-
Serwisy takie jak Netflix, Disney+, Amazon Prime czy HBO Max odnotowują miliony aktywnych subskrybentów.
-
Z kolei telewizja kablowa i satelitarna traci rocznie kilka procent widzów. W skali dekady oznacza to spadek nawet o kilkanaście milionów odbiorców w Europie.
Co ciekawe, nie oznacza to całkowitego końca telewizji tradycyjnej – raczej przesunięcie jej do starszych grup odbiorców.
Przykład z Polski – tvsmart.pl
Na polskim rynku funkcjonują rozwiązania, które starają się połączyć świat telewizji linearnej z internetową elastycznością. Przykładem jest tvsmart.pl – serwis, który daje dostęp do kanałów telewizyjnych na żywo, a jednocześnie umożliwia oglądanie treści na żądanie.
Dzięki tvsmart.pl można korzystać z telewizji na wielu urządzeniach – od telewizora w salonie po smartfona w podróży. To hybrydowe podejście odpowiada na potrzeby współczesnego widza: z jednej strony daje możliwość obejrzenia transmisji sportowej w czasie rzeczywistym, a z drugiej pozwala nadrobić serial czy film w dowolnym momencie.
To przykład, że przyszłość telewizji nie musi oznaczać wyboru „albo-albo”. Coraz częściej najlepsze rozwiązania łączą zalety obu modeli.
Zalety i wady obu modeli – zestawienie
Cecha |
Telewizja tradycyjna |
Telewizja internetowa |
Dostępność |
Antena/kabel, niezależna od internetu |
Wymaga łącza internetowego |
Mobilność |
Ograniczona do telewizora |
Smartfony, tablety, laptopy, Smart TV |
Elastyczność |
Ramówka narzucona przez nadawcę |
Widz decyduje, co ogląda i kiedy |
Reklamy |
Dużo, mało spersonalizowane |
Mniej, często dopasowane do użytkownika |
Jakość transmisji |
Stabilna, niezależna od sieci |
Zależna od jakości internetu |
Społeczny wymiar |
Wspólne oglądanie „na żywo” |
Indywidualne, ale z interakcją online |
Społeczny wymiar telewizji – razem czy osobno?
Telewizja od zawsze miała funkcję łączenia ludzi. Programy nadawane o tej samej porze budowały poczucie wspólnoty – cała Polska oglądała „Wielką Grę”, „Idź na całość” czy wieczorne wiadomości.
Dziś telewizja internetowa tę wspólnotę rozbija. Każdy ogląda co innego i w innym czasie. Jednak równocześnie powstają społeczności internetowe, które gromadzą się wokół konkretnych treści – fani seriali, kanałów YouTube czy e-sportu komentują na żywo w social mediach, dzielą się opiniami i teoriami. Widać więc, że społeczny wymiar telewizji się nie skończył – po prostu przeniósł się do sieci.
Reklama – kto lepiej zarabia?
Dla rynku reklamowego telewizja internetowa staje się coraz atrakcyjniejsza.
-
Telewizja tradycyjna daje ogromny zasięg, ale reklamy trafiają do bardzo szerokiego, często przypadkowego grona.
-
Telewizja internetowa umożliwia precyzyjne targetowanie – reklama trafia tylko do osób w określonym wieku, lokalizacji czy z konkretnymi zainteresowaniami.
Dzięki temu reklamodawcy mogą efektywniej wydawać swoje budżety, a użytkownik częściej widzi treści, które faktycznie go interesują.
Przyszłość telewizji – co nas czeka?
Eksperci prognozują kilka scenariuszy:
-
Koegzystencja – telewizja tradycyjna i internetowa będą współistnieć, pełniąc różne funkcje.
-
Dominacja internetu – kolejne pokolenia całkowicie zrezygnują z ramówek, oglądając tylko treści online.
-
Hybrydyzacja – serwisy takie jak tvsmart.pl będą łączyć transmisję na żywo z biblioteką VOD.
Najbardziej prawdopodobny jest trzeci scenariusz – technologia pozwala na integrację, a widzowie chcą wygody i wyboru.
Kto wygra walkę o widza?
Na dziś odpowiedź brzmi: telewizja internetowa. Jej przewaga technologiczna, elastyczność i atrakcyjność dla młodego pokolenia sprawiają, że to właśnie ona przejmuje rynek. Jednak telewizja tradycyjna nie zniknie całkowicie – zostanie jako medium „wydarzeniowe”, mocne w transmisjach na żywo i treściach informacyjnych.
W praktyce największym zwycięzcą jest… widz. Nigdy wcześniej nie mieliśmy takiego wyboru i takiej kontroli nad tym, co oglądamy.
Podsumowanie
Telewizja tradycyjna i internetowa to dwa światy, które coraz częściej się przenikają. Linearne ramówki wciąż przyciągają widzów przy okazji dużych wydarzeń, ale codzienna rozrywka przenosi się do sieci.
Rozwój serwisów takich jak tvsmart.pl pokazuje, że przyszłość telewizji leży w elastycznym podejściu – łączeniu zalet obu modeli. Nie chodzi o wybór „albo-albo”, lecz o tworzenie rozwiązań dopasowanych do współczesnego stylu życia.
Kto wygra? Wszystko wskazuje, że internet. Ale telewizja tradycyjna wciąż będzie obecna – choć w nowej, bardziej ograniczonej roli.
Artykuł sponsorowany