Social media i budowanie rozpoznawalności klubu piłkarskiego. Kto w Polsce robi to najlepiej?

Social media stanowią dziś wielką siłę. Korzysta z nich już ponad połowa Polaków. Największym zainteresowaniem internautów cieszą się Youtube oraz Facebook, z których co najmniej raz w miesiącu korzysta około 90 procent użytkowników sieci. Stale rośnie także choćby popularność Instagrama. Nic więc dziwnego, że na widoczności w social mediach zależy dziś nie tylko przedsiębiorstwom z branży e-commerce – tam obecność w takich kanałach, a także pozycjonowanie sklepów internetowych, ma głównie zwiększać sprzedaż – ale także klubom piłkarskim. To w mediach społecznościowych, a szczególnie na Facebooku, mogą zbudować swoją rozpoznawalność, zdobywać nowych fanów i kreować swój wizerunek. Które z nich robią to najlepiej? Postanowiliśmy sprawdzić to za pomocą kryterium liczby fanów obserwujących oficjalne profile drużyn na Facebooku.

Klub piłkarski i jego specyfika w social mediach

Liczba polubień na Facebooku nie jest oczywiście jedynym wyznacznikiem skuteczności działań w mediach społecznościowych. Często wiąże się z historią danego klubu, wielkością miasta, w którym ma siedzibę, czy jego aktualnymi wynikami. Nie zawsze jednak klubowi marketingowcy potrafią to w odpowiedni sposób wykorzystać. Widać to na przygotowanej przez nas liście, na której zainteresowanie generowane w mediach społecznościowych jest niekoniecznie jest powiązane z miejscem w ligowej tabeli.

Profesjonalne kluby piłkarskie są dziś zresztą na tyle dużymi przedsiębiorstwami, że ich mediami społecznościowymi czasami zajmuje się zewnętrzna agencja interaktywna. Kraków, Warszawa czy Wrocław? Kluby z których miast są najpopularniejsze? Wzięliśmy pod lupę profile klubów Ekstraklasy, ale nie tylko.

Polskie kluby piłkarskie na Facebooku

Potencjał wynikający z funkcjonowania w największym polskim mieście wykorzystuje Legia Warszawa. To właśnie jej profil na Facebooku ma najwięcej polubień – w kwietniu 2021 r. jej konto, nazwane przez administratorów “profilem najlepszego klubu piłkarskiego w Polsce”, obserwowało 896 tys. osób. Tutaj wynik idzie w parze z sukcesami, gdyż w ostatnich latach to Legia najczęściej sięga po laury na krajowym podwórku.

Miejsce za jej plecami, z 633 tys. polubień, zajmuje Lech Poznań. W tym przypadku tytułów w ostatnich latach brakuje, ale marka wciąż ma moc przyciągania. Pokazuje to fakt, w jaki Lech dystansuje konkurencję – trzecia w zestawieniu Wisła Kraków zgromadziła 290 tys. fanów. Nie tłumaczy tego do końca nawet fakt funkcjonowania pod Wawelem drugiego mocnego klubu piłkarskiego, Cracovia ma bowiem na Facebooku 107 tys. fanów. Po zsumowaniu wychodzi wciąż niespełna 400 tys. obserwujących. A przecież Kraków potencjałem Poznaniowi dorównuje. Najwyraźniej więc marketingowcom Wisły i Cracovii nie udało się zwalczyć negatywnych skojarzeń związanych z porachunkami kiboli krakowskich klubów, podczas gdy Lech wykreował się na klub całej Wielkopolski.

Nie tylko Ekstraklasa

Kto zajmuje miejsca za plecami Wisły? Czwarty jest Śląsk Wrocław – 223 tys. polubień. 203 tys. fanów ma Lechia Gdańsk, a 159 tys. Pogoń Szczecin. Można więc pokusić się o wniosek, że na liście najbardziej rozpoznawalnych drużyn na Facebooku bardzo duże znaczenie ma zatem liczba mieszkańców miasta – jest ważniejsza niż aktualne sukcesy. Wisła ostatni raz na ligowym podium była w 2011 r., Śląsk dwa lata później.

Mimo wszystko mocno liczy się wypracowana przez lata marka klubu. Potwierdza to depczący po piętach Pogoni Górnik Zabrze ze 147 tys. fanów. Historia i potencjał miasta pomaga też Widzewowi Łódź. Mimo gry poza Ekstraklasą obserwuje go 143 tys. osób – pod tym kątem wyprzedza ponad połowę klubów z najwyższej ligi. W tym przypadku problemy sportowe, nawet mimo pełnej tytułów historii, nie pozwalają jednak zbudować Widzewowi takiej rozpoznawalności, jaka wynika z potencjału ludnościowego Łodzi. W końcu Gdańsk czy Poznań liczą mniej mieszkańców.